Roger Hollis. Czy szef brytyjskiego kontrwywiadu MI 5 był sowieckim agentem?

Roger Hollis był dyrektorem generalnym brytyjskiej Służby Bezpieczeństwa i szefem brytyjskiego kontrwywiadu MI 5 w latach 1956-1965. Zastąpił na tym stanowisku Dicka White’a, który przejął brytyjski wywiad MI 6. Od początku lat sześćdziesiątych był oskarżany przez kilku oficerów kontrwywiadu o współpracę z sowieckim wywiadem.

W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych wiele operacji MI 5 zakończyło się niepowodzeniem w okolicznościach, które nasuwały podejrzenie, że GRU i KGB zostało wcześniej powiadomione. Sowiecka rekrutacja w Oxfordzie i Cambridge w latach trzydziestych przyniosła obfity plon. Pozyskali wtedy wielu cennych agentów, a wielu z nich służyło im po wojnie.

Porażki MI 5 i MI 6.

Od lat czterdziestych do sześćdziesiątych brytyjskie służby bezpieczeństwa MI 5 i MI 6 były dotknięte serią dotkliwych porażek, od sprawy atomowego zdrajcy Klausa Fuchsa, po katastrofę bezpieczeństwa, jaką była afera Profumo, po ucieczki do Moskwy Donalda Macleana, Guya Burgessa i Kima Philby’ego. Czy porażki na tak wielką skalę mogły wynikać jedynie z nieudolności i niekompetencji tych służb? Oczywiście nie.

Wewnątrz MI 5 działał przez wiele lat sowiecki agent penetrujący i wyniszczający od środka Firmę. Ten „superkret” nie tylko dostarczał Moskwie brytyjsko-amerykańskie tajemnice militarne i wywiadowcze, ale także chronił innych szpiegów i agentów.

 

Peter Wright oskarża Hollisa.

Sprawa Hollisa stała się publiczną w 1987 roku. Ukazała się wtedy książka „Spy catcher” („Łowca szpiegów”). To autobiografia Petera Wrighta, oficera brytyjskiego kontrwywiadu MI 5. Były nieudane próby rządu premier Margaret Thatcher zakazania jej wydania. Wright ujawnił wiele sensacyjnych spraw. I co najważniejsze, oskarżył publicznie Rogera Hollisa, dyrektora generalnego brytyjskiego kontrwywiadu MI 5 i jednocześnie swojego szefa, o współpracę z sowieckim wywiadem.

Było wiele mocnych poszlak, ale nie przedstawił twardych 100 procentowych dowodów. I takich nigdy nie będzie, bo tajne sowieckie (rosyjskie) archiwa służb specjalnych w Moskwie są niedostępne. Nie ma żadnych szans na ich ujawnienie.

Książka sprzedała się w nakładzie kilku milionów egzemplarzy. Była wielkim wydarzeniem, więcej: wielką aferą! Dosłownie każda z 340 stron zawiera fascynujące informacje o pracy brytyjskiego kontrwywiadu MI 5 w latach 50 i 60.

Fot. Pixabay License.

Roger Hollis w latach 30.

Roger Hollis nigdy nie zrobił dyplomu w Oxfordzie. Z nieznanych powodów opuścił uniwersytet po pięciu semestrach. Potem pracował w banku Standard Chartered. Na początku 1927 roku wyjechał do Hong Kongu jako niezależny dziennikarz, następnie przeniósł się do Szanghaju. Nigdy nie wyjaśnił, dlaczego szukał szczęścia właśnie w Chinach.

Od 1 kwietnia 1928 pracował w British American Tobacco. W 1930 roku zamieszkał w Pekinie. Podróżował sporo po Chinach. Jak póżniej przyznał, dużo pił dla zabicia czasu. Utrzymywał bliskie stosunki z ludżmi o poglądach komunistyczno-lewicowych. W tamtych czasach Chiny stanowiły ważny ośrodek rekrutacji agentów Kominternu.

Werbunek Hollisa ?

Dziennikarz śledczy Chapman Pincher twierdzi, że Hollis został zwerbowany przez sowiecki wywiad GRU już na początku lat 30. w Chinach. Mógł to zrobić agent sowieckiego wywiadu wojskowego Richarda Sorge’a. Pincher opisał to w swojej książce: „Treachery: Betrayals, Blunders, and Cover-ups: Six Decades of Espionage Against America and Great Britain”.

„Czerwona Sonia” z sowieckiego GRU.

Inna wersja mówi, że Hollis mógł być zwerbowany przez agentkę GRU Ursulę Ruth Kuczynski ps. „Czerwona Sonia”. Kuczynski urodziła się w 1907 roku w polskiej, bardzo zamożnej, rodzinie żydowskiej w Berlinie. Mieszkała z rodzicami i rodzeństwem we własnym dużym 3-piętrowym domu w ekskluzywnej dzielnicy Berlina Zehlendorf.

Ursula wstąpiła do Niemieckiej Partii Komunistycznej w wieku 19 lat, a jako dwudziestolatka została zwerbowana przez GRU, czyli wywiad wojskowy Związku Sowieckiego. To ciekawe, że córka żydowskich milionerów została komunistką.

Po ślubie w 1930 roku towarzyszyła swojemu mężowi architektowi Rudolfowi Hamburgerowi w Chinach, gdzie pracował w Szanghaju. Tam, na polecenie Moskwy, Ursula Kuczyński nawiązała kontakt z sowieckim szpiegiem, też z GRU. To był Richard Sorge, z którym wdała się w intensywny romans. Byli kochankami przez kilka miesięcy. To Sorge nadał Kuczynskiej jej pseudonim „Sonia”(„Sonya”).

Jest prawie pewne, że Hollis i „Czerwona Sonia” spotkali się. Hollis przyjaźnił się z Niemcem, Arthurem Ewertem, który z kolei był bliskim przyjacielem „Soni”. Według dokumentu, do którego dotarło źródło moskiewskiego wywiadu, „Czerwona Sonia” informowała później swoich przełożonych w Moskwie, że: „Hollis dojrzał do rekrutacji”.

Hollis wstępuje do MI 5.

Hollis wrócił do Anglii w 1934 roku. Był bez pracy. Nie udało mu się dostać posady w „The Times” – tradycyjnym miejscu rekrutacji dla brytyjskich służb bezpieczeństwa. Dobrze się ożenił i to zmieniło jego życie. Dzięki swojej żonie, Eve Swayne (ślub w 1937 roku) oraz protekcji jej ojca (znany i wpływowy prawnik), dostał pracę w MI 5 w 1938 roku. Milczał na temat swoich dawnych związków z komunistami. Szybko wspinał się po szczeblach kariery.

W czasie wojny specjalizował się w sprawach komunizmu jako wicedyrektor wydziału F. W 1953 roku stanowisko dyrektora generalnego MI 5 objął wybitny oficer kontrwywiadu Dick White. Dobrze znał się na sprawach sowieckich, bo wcześniej kierował wydziałem kontrwywiadu. Hollis został jego zastępcą. Zajmował się pracą administracyjną. Nie sprawiał wrażenia człowieka ambitnego z nowymi pomysłami.

Jedynym znanym wówczas przejawem indywidualności tego skrytego człowieka była długotrwała afera miłosna z osobistą sekretarką Valentine Hammond. Po niespodziewanym mianowaniu White’a szefem wywiadu MI 6, Hollis przejął władzę w MI 5 w 1956 roku.

Nie znał się na pracy kontrwywiadowczej. Uważał, że MI 5 powinna być skromną służbą bezpieczeństwa i nie zapuszczać się zbytnio w takie rejony jak kontrwywiad. Żadnych działań ofensywnych, żadnej strategii. A sowiecki wywiad coraz „głębiej” penetrował Wielką Brytanię zwiększając liczbę funkcjonariuszy udających dyplomatów i urzędników handlowych w Londynie.

Łowcy szpiegów: Peter Wright i Arthur Martin.

Peter Wright pracował w MI 5 w latach 1955-1976. Był naczelnym badaczem Firmy, ekspertem wywiadu radiowego. Stale powtarzał, że największym błędem MI 5 w latach pięćdziesiątych było unikanie śledztwa dotyczącego skutków sowieckiej infiltracji w elicie brytyjskiej w latach trzydziestych.

Rozmiary ówczesnej rekrutacji „angielskich stalinowców” były zastraszające. Rosyjskie służby wywiadowcze zbiły tęgi kapitał na powszechnej frustracji „dobrze urodzonych” intelektualistów brytyjskich w latach trzydziestych. Rosjanie pozyskali wtedy wielu cennych agentów, a niektórzy z nich pozostali im wierni po wojnie.

Ucieczki do Moskwy absolwentów Oxfordu i Cambridge: Burgessa , Macleana i Philby’ego były ciężkim ciosem dla MI 5 i MI 6. Ruszenie tej sprawy było niezmiernie kłopotliwe. Większość ludzi zaprzyjażnionych niegdyś z nimi zajmowała w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych wysokie stanowiska w służbach specjalnych i państwowych Wielkiej Brytanii. MI 5 „odpuściła” sobie tą sprawę.

Oprócz Petera Wrighta tylko jeden człowiek w MI 5 przeciwstawiał się tej polityce bierności i milczenia. To był Arthur Martin– kierownik sekcji D2 (sprawy polskie i czeskie), a potem od 1959 roku szef D1, czyli sowieckiej sekcji kontrwywiadu.

Podejrzany Hollis.

Przez całą dekadę lat sześćdziesiątych jedno pytanie pozostawało bez odpowiedzi: czy istnieje wewnątrz MI 5 nie wykryta wtyczka. Na początku 1964 roku Peter Wright i Arthur Martin po wnikliwej analizie dokumentacji nabrali przekonania, że szpiegiem, który działa na wysokim szczeblu wewnątrz MI 5 jest jej szef Roger Hollis. Chociaż wcześniej podejrzewali jego zastępcę Grahama Mitchella.

Wielką słabością Arthura Martina była szczerość. Wygarnął publicznie Hollisowi, że blokuje śledztwo w sprawie szpiega wewnątrz Firmy. Niedługo potem Hollis wyrzucił z pracy Martina, dając mu zaledwie dwa dni na tak zwane uprzątnięcie biurka w siedzibie MI 5 w Leconfield House w londyńskiej dzielnicy Mayfair.

Komitet FLUENCY.

Praca komitetu FLUENCY nad historią infiltracji brytyjskiego wywiadu posuwała się do przodu. Do grupy roboczej należeli pracownicy MI 5 i MI 6. Zbadano każdą poszlakę wskazującą na penetrację brytyjskiego wywiadu. Po kilku latach intensywnej pracy ostateczne wnioski skierowały podejrzenie na Hollisa.

Gorsze relacje między FBI i MI 5.

Po ucieczce pracowników MI 6 Burgessa i Macleana z Wielkiej Brytanii do Związku Radzieckiego w 1951 roku, stosunki między służbami wywiadowczymi USA i Wielkiej Brytanii znacznie się pogorszyły. Była głęboka nieufność. Dyrektor FBI Edgar Hoover zabronił wpuszczania pracowników MI 6 do biur FBI, a MI 5 utraciła dostęp do materiałów żródłowych kontrwywiadu amerykańskiego.

Gdy Peter Wright był gościem Hoovera w siedzibie FBI ten krzyczał: „W FBI coś podobnego nie mogłoby się nigdy zdarzyć (ucieczki Burgessa i Macleana). Moi funkcjonariusze są pod wszechstronną kontrolą. Tego trzeba się wreszcie nauczyć. Czy wyrażam się jasno? Totalna czujność, panie Wright! Totalna czujność. W biurach FBI światła nie gasną nigdy”.

Zeznania Guzenki.

W 1945 roku poprosił o azyl w Kanadzie Igor Guzenko (Gouzenko), młody szyfrant w sowieckiej ambasadzie i jednocześnie pracownik sowieckiego wywiadu wojskowego GRU. Zeznał, że wewnątrz MI 5 Sowieci mają szpiega, określanego w jako „Elli”. O istnieniu tego szpiega dowiedział się w 1942 roku, kiedy jeszcze służył w Moskwie, od swego przyjaciela Lubimowa, który pracował razem z nim w pokoju szyfrów GRU.

Obsługiwał on łączność radiową z kontrolerem „Elli’ego”. Szpieg miał dostęp do najważniejszych dokumentów MI 5 w Londynie. Nadchodzące od niego informacje były tak ważne, że często kierowano je wprost do Stalina. Wtedy tylko jeden członek w MI 5 miał dostęp do odpowiednich akt. Był to Roger Hollis,

Goleniewski donosi z Warszawy.

Oficer polskiego wywiadu Michał Goleniewski o pseudonimie „Snajper” był anonimowym informatorem CIA. Przez wiele miesięcy przesyłał informacje o polskich i sowieckich operacjach wywiadowczych. W 1959 roku według doniesień „Snajpera” z Warszawy Rosjanie mieli dwóch ważnych szpiegów w Wielkiej Brytanii. Jeden z nich miał mieć wysokie stanowisko w służbach specjalnych. Jego nazwisko znało tylko kilka osób w Moskwie. Goleniewski niedługo potem zagrożony aresztowaniem przez KGB uciekł z Polski na Zachód.

Zeznania Golicyna.

W 1961 roku uciekł na Zachód Anatolij Golicyn, ważny funkcjonariusz KGB, który wcześniej prowadził operacje przeciwko Wielkiej Brytanii i USA. Ujawnił informacje o sowieckiej penetracji w służbach bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii. Stwierdził, że wie o sławnym Kręgu Pięciu, obejmującym szpiegów zwerbowanych w Anglii w latach trzydziestych.

Członkami Kręgu byli: Kim Philby (szef sowieckiej sekcji kontrwywiadu MI 6, który w styczniu 1963 roku uciekł do Moskwy), Burgess i Maclean ( uciekli w 1951 roku) i Anthony Blunt. Natomiast tożsamość piątego szpiega pozostawała zagadką. Czy był to Roger Hollis?

Golicyn powiedział, że w kwaterze głównej KGB w Moskwie widział specjalny sejf z materiałami pochodzącymi z brytyjskiej służby wywiadowczej. Były tam całkiem nowe tajne materiały z MI 5.

„Czerwona Sonia” w Wielkiej Brytanii.

Agentka sowieckiego GRU Ursula Ruth Kuczynski ps. „Czerwona Sonia” po wyjeżdzie z Chin zamieszkała w Szwajcarii. Na rozkaz Moskwy wyszła drugi raz za mąż za Brytyjczyka Leonarda Beurtona, który był także sowieckim agentem. Wszystko po to, aby osiedlić się w Wielkiej Brytanii, a konkretnie w Oksfordzie, blisko tajnej brytyjskiej placówki badawczej energii atomowej. Złożyła wniosek o brytyjski paszport. Udawała żydowską uchodźczynię z Niemiec, twierdząc, że obawia się inwazji na Szwajcarię.

W styczniu 1941 roku zamieszkała w Oksfordzie. Rozpoczęła podwójne życie jako gospodyni domowa i sowiecki szpieg. Kilka tygodni wcześniej przeniesiono siedzibę MI 5 z Londynu do Blenheim. Było to zaledwie dziewięć mil od Oksfordu. A więc Hollis był blisko. Największą „rybą”, jaką złowiła, był Klaus Fuchs, naukowiec nuklearny, który pracował nad rozwojem bomby atomowej. Jest prawie niemożliwe, by „Czerwona Sonia” mogła odnieść ten i inne szpiegowskie sukcesy bez pomocy wysokiej rangi osoby z MI 5.

Sowiecki szpieg dr. Fuchs.

Dr. Klaus Fuchs, niemiecki uchodżca, był kierownikiem Wydziału Fizyki Teoretycznej w placówce badawczej energii atomowej z siedzibą w wiosce Harwell, również niedaleko Oksfordu. Hollis dopuścił go do największych brytyjskich tajemnic w 1941 roku, pomimo pisemnych ostrzeżeń innego oficera MI 5, że: „Fuchs jest bardzo dobrze znany w kręgach komunistycznych i trzeba ostrzec Ministerstwo Produkcji Atomowej o koneksjach tego człowieka”. Te informacje nie trafiły do funkcjonariuszy państwowych sprawdzających jego przeszłość.

Podejrzana bezczynność Hollisa w takich okolicznościach stała się jego znakiem rozpoznawczym. Fuchs okazał się zdrajcą. Nawiązał kontakt z „Czerwoną Sonią” i przekazał jej szczegóły techniczne bomby atomowej oraz ponad 100 stron rysunków i wzorów. A te trafiły do Moskwy.

W latach 1945-1948 Michael Sorpell z MI 5 badał akta Fuchsa i zanotował w nich, że: „Fuchs jest szpiegiem”. Ktoś ukrył te informacje i nie przekazał dalej. Fuchsa aresztowano dopiero pod koniec 1949 roku. W archiwach Gestapo przejętych przez Brytyjczyków znaleziono opis jego komunistycznej przeszłości i numer legitymacji partyjnej.

„Czerwona Sonia” uciekła wtedy do Berlina Wschodniego. Spędziła tam resztę życia, zostając pisarką. Po kilkudziesięciu latach przyznała, że chronił ją ktoś bardzo ważny z MI 5. Nie podała nazwiska. Została dwukrotnie odznaczona Orderem Czerwonego Sztandaru za zasługi dla Związku Sowieckiego. Zmarła w Berlinie w 2000 roku w wieku 93 lat.

Afera Profumo.

W gigantycznej „Aferze Profumo” w 1963 roku pojawia się nazwisko Hollisa. Sowieci zdobyli ważne informacje o broni atomowej. „Przeciek” był od ministra Profumo poprzez jego kochankę i jednocześnie sowiecką agentkę Christinę Keeler.

John Profumo, 46-letni minister obrony Wielkiej Brytanii, miał kilkutygodniowy romans z 19-letnią atrakcyjną strptizerką Christine Keeler, która w tym samym czasie spotykała się z przystojnym Jewgienijem Iwanowem, oficjalnie attaché morskim ambasady ZSRR w Londynie, który był sowieckim agentem KGB. Wszyscy poznali się na przyjęciu. To był miłosny „trójkąt”. Keeler uprawiała seks z brytyjskim ministrem obrony i radzieckim szpiegiem.

Stany Zjednoczone planowały wtedy dostarczyć do RFN nowe pociski średniego zasięgu. Iwanow chciał szczegółów. Christine Keeler powiedziała kilkadziesiąt lat później, że Iwanow poprosił ją o: „uzyskanie od Profumo daty dostawy głowic jądrowych do Niemiec”.

Hollis został poinformowany o romansie seksualnym Keeler z ministrem Profumo i jej związku z Iwanowem. Wiedział, że to duże zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego. Nie ostrzegł ministra i przez pięć miesięcy nie ostrzegł premiera. Gdy jeden z oficerów MI 5 nalegał na Hollisa na piśmie o przekazanie tej informacji premierowi, Hollis jedynie powtórzył swoje polecenie, aby nie podejmować żadnych dalszych działań. Szczególnie zabronił wszelkich prób przesłuchania Christine Keeler.

Obecność ślicznej i seksownej dziewczyny Christine Keller na ekskluzywnych przyjęciach brytyjskich ministrów i parlamentarzystów nie była czymś wyjątkowo dziwnym. Słynny w Londynie lekarz-kobieciarz i playboy 46-letni Stephen Ward, na przyjęcia przyjeżdżał często w towarzystwie młodych, lubiących seks dziewczyn. Mieszkały z nim w Spring House.

Dr. Ward prawie na pewno świadomie poznał seksowną Keeler z ministrem Profumo. Faktem jest, że szef służb MI 5 Roger Hollis znał dobrze dr. Stephena Warda. Był jednym z jego stałych pacjentów. Czy dr. Ward był agentem sowieckim? On sam nigdy się do tego nie przyznał. Zmarł w tajemniczych okolicznościach w 1963 roku. Podobno przedawkował lekarstwa. Jego zeznania zostały utajnione.

W 2013 roku w wywiadzie dla „Sunday Mirror” , 71-letnia już Christine Keeler przyznała, że była sowieckim szpiegiem. Wiedziała, że papiery, które zanosi do sowieckiej ambasady Iwanowowi nie są „opisami gry w brydża”. „Byłam głupią młodą dziewczyną zwerbowaną przez sprytnego, charyzmatycznego, ale niebezpiecznego mężczyznę, czyli Stephena Warda, koordynatora sowieckiej siatki w Londynie”– powiedziała Keeler.

Jewgienij Iwanow wrócił do Związku Sowieckiego. W latach 90. ukazały się jego pamiętniki, w których twierdził, że podczas pracy w Wielkiej Brytanii zdobył bardzo dużo informacji. Dzięki Keeler miał wejść do domu Profumo i fotografować tajne dokumenty pozostawione na biurku ministra.

Ucieczka Philby’ego do Moskwy.

Kim Philby – szef sowieckiej sekcji kontrwywiadu MI 6 – uciekł do Związku Sowieckiego w styczniu 1963 roku. Wcześniej przyznał się, że był sowieckim szpiegiem od 1934 roku, czyli prawie 30 lat ! Jego pierwsza żona Litzi Friedman była długoletnią agentką Kominternu w Europie.

Philby formalnie miał zwalczać sowieckich agentów, do których sam się w rzeczywistości zaliczał. Kilka razy trafiło na biurko Philby’ego ostrzeżenie przed „kretem” w brytyjskich służbach. Niebywała historia.

To było przekroczenie Rubikonu. As brytyjskiego wywiadu był szpiegiem KGB. Wielu ludzi ze służb postarzało się o wiele lat w dniu, w którym usłyszeli o zdradzie Philby’ego. Co innego domyślać się prawdy, a co innego poznać ją ostatecznie i niezbicie.

Człowiek, którego podziwiano i lubiano, z którym pito alkohol, zdradził wszystkich. Wtedy wielu poczuło, że młodość minęła i zaczyna się smuga cienia. Ucieczka Philby’ego wywarła fatalny wpływ na morale kadr kierowniczych MI 5. Teraz już jawnie wyrażano obawy o skalę sowieckiej infiltracji w Firmie.

Było oczywiste, że Philby, tak samo jak Maclean w 1951 roku, był wspierany przez kogoś innego – „tego piątego”, pozostającego wciąż wewnątrz MI 5. Pasowało to do informacji Golicyna o Kręgu Pięciu. Burgess, Maclean, Philby, Blunt i jeszcze ktoś piąty. Ktoś, kto przetrwał rok 1951 i dobrze się zakonspirował.

Philby przyznał się do szpiegostwa Bejrucie w rozmowie ze swoim przyjacielem z MI 6 Nicholasem Elliottem. Zgodził się wrócić do Anglii i udzielić obszernych wyjaśnień o swojej szpiegowskiej działalności. Jego wiedza była jak „bomba atomowa”. Wtedy stała się rzecz zadziwiająca. Brytyjskie służby straciły z nim kontakt, a służby sowieckie umożliwiły mu ucieczkę do Związku Sowieckiego. Czy to była tylko nieudolność MI 5 ?

Szef Wydziału A2 Hugh Winterborn był absolutnie przekonany, że w MI 5 jest sowiecka wtyczka i to na bardzo wysokim szczeblu, bo trudno inaczej wytłumaczyć, dlaczego tyle rzeczy się nie udawało.

Brytyjscy zdrajcy.

Najwięksi brytyjscy zdrajcy: Guy Burgess, Donald Maclean, Kim Philby, Anthony Blunt, John Cairncross czy Long- z siatki szpiegowskiej z Cambridge – przekazywali do Moskwy najpilniej strzeżone tajemnice wojskowe i polityczne. Także informacje  dotyczące programu zbrojeń jądrowych.

Tajemnica Rogera Hollisa.

Tajemnica Rogera Hollisa pozostała nie wyjaśniona. Zmarł w 1973 roku i zabrał tajemnice swego życia do grobu. Hollis został oczyszczony z zarzutów bycia sowieckim szpiegiem przez premier Margaret Thatcher w 1981 roku. Oficjalna strona MI 5 także twierdzi, że Hollis nie był sowieckim szpiegiem. To dziwne twierdzenia, bo przecież tylko rosyjskie tajne archiwa kryją prawdę. A one są niedostępne dla władz brytyjskich.

Utajnione brytyjskie archiwa.

Brytyjskie archiwa też mogłyby coś wyjaśnić, ale są utajnione na kilkadziesiąt lat. A jak minie termin, to wtedy władze utajnią je na kolejne kilkadziesiąt lat.  Podobnie jest z dokumentami w sprawie katastrofy gibraltarskiej gen. Sikorskiego. Brytyjczycy utajnili dokumenty nie na zwyczajowe 30, ale aż na 50 lat. Gdy minął ten termin utajnili na kolejne 40 lat. Można być pewnym, że w 2033 roku utajnią je na kolejne kilkadziesiąt lat. Co jest w tych dokumentach i czego boją się władze brytyjskie?

Literatura.

Peter Wright „Łowca szpiegów”. Autobiografia oficera brytyjskiego kontrwywiadu. Warszawa 1991.

Chapman Pincher „Too Secret Too Long” („Zbyt Tajne Zbyt Długie”) . Wydawnictwo Smithmark 1984.
Chapman Pincher„Treachery: Betrayals, Blunders, and Cover-ups: Six Decades of Espionage Against America and Great Britain” („Zdrada: zdrady, pomyłki i tuszowanie: sześć dekad szpiegostwa przeciwko Ameryce i Wielkiej Brytanii”) . Nowy Jork 2009, Londyn 2012.

© (MARB)